Uważam że ciekawe miejsce do spania może być dodatkowym elementem przygody w trakcie podróży. Zebrałam dla Was najbardziej odjechane, nietypowe noclegi jakie znam w Polsce. Ahoj przygodo!
Sielska Republika – spanie na sianie
Sezonowe bistro na Warmii ale nie tylko. Miejsce gdzie możesz zafundować sobie masaż na sianie w sielskim plenerze. Dla zorganizowanych grup (nieważne czy to wieczór panieński czy po prostu urodziny) spanie na sianie w stodole.
Fot. Sielska Republika
Folwark Jackowo – pokój przy szklarni
Niezwykła koncepcja, ale wyszła pięknie – pokój połączony ze szklarnią. Ciekawe czy słychać jak rosną rośliny..?
Fot. Folwark Jackowo
Modry Ganek – w koronie drzew
Nowość wśród domków na drzewie w Polsce. Niewielki domek z antresolą, za to z całkiem sporym tarasem z widokiem na korony drzew. Jeśli interesuje Cię więcej podobnych propozycji noclegów, to zapraszam do lektury mojego wpisu o domkach na drzewie.
Fot. Modry Ganek
Chata Brata – podkarpacka samotnia
Dla wszystkich fanów Tolkiena i przygód małych Hobbitów. Całoroczna chata zbudowana w całości przez jednego człowieka z surowców naturalnych. Do kontemplowania przyrody albo zorganizowania dzieciakom survivalu 🙂
Fot. Chata Brata
W bańce – jak w kosmosie
Gdyby tak trafić na jasną, gwieździstą noc i zasypiać w wygodnym łóżku spoglądając na niebo? To byłoby coś. Myślę, że to fajne miejsce na niezwykłą okazję – na przykład zaręczyny.
Fot. W bańce
Tatra Glamp – luksusowy glamping
Jestem fanem glampingu od czasu kiedy spróbowałam go podczas zeszłorocznych wakacji w Słowenii. Tam glamping jest bardzo popularny – u nas jeszcze nie, ale jest już kilka miejscówek godnych polecenia. Tatra Glamp w Białce Tatrzańskiej to absolutnie numer jeden 😉
Fot. Tatra Glamp
Western Camp – kowbojskie wozy
Wiem, że sporo z Was ma w planach odwiedzić w tym roku Energylandię – największy park rozrywki w Polsce w Zatorze. Zatem podsuwam Wam kolejną propozycję niezwykłego noclegu w okolicy – spanie w kowbojskim wozie.
Fot. Western Camp
4rest Camp – niezwykłe jurty
Cudowne miejsce na wypad we dwoje – jest klimacik, jest pobliskie jezioro, sauna opalana drewnem, bliski kontakt z naturą. A jak się komuś znudzi to do Gdańska jest zaledwie 30 kilometrów.
Fot. 4rest Camp
Kimura Glamping – najbliżej natury
W podwarszawskich markach, pośrodku lasu powstał nowy glamping – tym razem z nocowankiem w namiotach. Jest kameralnie, przytulnie, bardzo naturalnie i bardzo slow.
Fot. Kimura Glamping
Bookwork Cabin – dla moli książkowych
45 minut samochodem od Warszawy. Miejsce dla tych, co chcą się odciąć od świata ale też od zasięgu komórkowego. Domek w lesie wypełniony książkami po brzegi. Oj, znam nie jedną osobę dla której weekend w takim miejscu byłby wspaniałym prezentem!
Fot. Bookworm Cabin
Dodaj komentarz